Homo erectus tu był.
List otwarty do Organizacji Międzynarodowych.
Jestem autorem dwóch książek o Homo erectusie,
publikacje na blogach;
11 lat badań, poszukiwań w terenie, opracowywania i
publikowania znalezisk zaowocowało książkami. To trzeba przeczytać, to nie
będzie łatwe, bo ze mnie człowiek prosty a głupi, pisałem tak jak umiałem po
prostu a nie uczenie.
Z przedstawionych materiałów wynikają kolejne projekty,
którym sam nie podołam. Dlatego zwracam
się do Społeczności Międzynarodowej z prośbą o pomoc.
1. Organizacja ochrony terenowej siedlisk i terenów
łowieckich. Wyłączenie siedlisk Homo
erectusa od upraw – określenie ścisłych rezerwatów archeologicznych i
przyrodniczych. Sprawa jest wyłącznie urzędowa na poziomie gminy, powiatu
i województwa, i jest poza moimi możliwościami i kompetencjami. Dlatego do Was muszę zwrócić się o pomoc i
interwencję w UNESCO czyli z drugiej strony.
Proszę o wstawiennictwo w sprawie ochrony warstw kulturowych
Homo erectusa, o ochronę DZIEDZICTWA KULTUROWEGO LUDZKOŚCI.
To obiecałem w liście otwartym do Ministra Kultury i
Dziedzictwa Narodowego RP: http://homo-erectus-cywilizacja.blogspot.com/p/blog-page_31.html
2. Organizacja Pierwszej Wystawy Światowej p.t. „Homo
erectus – cywilizacja”.
Wystawy poglądowej, bo przez te lata nikt nie pofatygował
się, aby przebadać cokolwiek. Na
stronach publikuję ok.500 fotografii znalezisk, materiału wystarczającego dla
poglądowego przedstawienia życia naszego przodka. Każde znalezisko jest
sfotografowane i opisane a każde słowo jest ilustrowane znaleziskami.
Materiału jest aż nadto, można go nawet selekcjonować.
3. Organizacja wyprawy poszukiwawczej szczątków – pochówków Homo
erectusa na Ziemi Niczyjej.
Z moich odkryć i opracowanych materiałów wynika, że nasz
przodek był na tak wysokim poziomie, że nie zjadał swoich krewnych.
Szczątków w siedliskach nie znajdowałem ale mam wytypowane miejsca pochówków,
są poza moim zasięgiem i możliwościami (komunikacja).
4. Pomoc w publikacji moich książek o Homo erectusie. Publikuję na blogach, bo nie stać mnie nawet
na własną stronę internetową.
Temat i teren jest bardzo interesujący, i jeszcze obfituje
znaleziskami. Trzeba kontynuować
poszukiwania i badania a zebrane artefakty opisywać a eksponować, dla nauki i
edukacji. Zanim wszystko zostanie
zniszczone pługami.
Niestety w Polsce nie wolno prostemu człowiekowi nic
odkrywać ani opisywać i na żadnym poziomie nie podejmowano ze mną tematu.
I nic dziwnego, bo są to materiały niezgodne z ogólnie przyjętą wiedzą i opracowaniami. Jako rzeczy nowe, jako odkrycia zgodne być
nie mogą. Są nowe także dla Was.
Przede mną stoją bariery formalno-prawne, finansowe i
zdrowotne, i czarno widzę moje dalsze działania. Stanąłem przed urzędową ścianą.
Potrzebne będą działania kilku organizacji, bo państwo, w
którym przyszło mi żyć i działać, nie potrafi sobie poradzić z
DZIEDZICTWEM KULTUROWYM LUDZKOŚCI !
Zwracam się do Was w przekonaniu, że zdołam Was
zainteresować Homo erectusem, że rozważycie swoje możliwości udziału w
proponowanych projektach, bo tylko z Wami można je zrealizować.
Do Waszej dyspozycji jest moja wiedza, zgromadzone materiały
i znajomość terenu. Przecież te tereny ani znaleziska nie są chronione
prawem!
Na stronach książek piszę wielokrotnie, że NIEMOŻLIWE jest
możliwe.
Homo erectus zasługuje na Waszą uwagę i wsparcie,
jestem dobrej myśli.
Bardzo dziękuję za posłuchanie.
Pozdrowienia z paleolitu;
Roman Wysocki
17.06.2015 Bystrzyca k.Wlenia (Poland)